niedziela, 15 października 2017

"Brat wilk i siostrzyczka cykada" - recenzja publikacji Wydawnictwa PROMIC


Armando Moore, którego autorstwa książkę miałam przyjemność przeczytać, zafundował czytelnikom piękną podróż do świata zwierząt, będącego tak blisko i tak  niedocenianego. A przecież wszystko co stworzył Bóg jest piękne i dobre...

"Brat wilk i siostrzyczka cykada" to 21 opowieści o świecie przyrody i życiu św. Franciszka, który uczy nas jak tę przyrodę doceniać i kochać. Książka rozpoczyna się od historii tytułowego wilka. Budził on postrach wśród mieszkańców Gubbio, którzy czuli się zastraszeni a on był przez to samotny. Dopiero św. Franciszek odważył się nawiązać bliższą relację z wilkiem a podczas rozmowy dowiedział się, że powodem agresywnego zachowania zwierzęcia był po prostu głód. Od tego momentu wilk otrzymywał pożywienie i stał się przyjacielem ludzi, delikatnym dla dzieci, a po jego śmierci w mieście zrobiło się smutno. To tylko jedna z opowieści, ale zarówno ta jak i pozostałe, pokazują niezwykły kontakt św. Franciszka z przyjaciółki ze świata zwierząt. Święty, który obecnie jest patronem ekologów, wykazywał niezwykłą łagodność i zrozumienie w stosunku do zwierząt. Potrafił z nimi rozmawiać, doceniać pracę osiołka czy zachwycać się śpiewem ptaków. Od tego Biedaczyny z Asyżu możemy uczyć się (razem z naszymi dziećmi) prawdziwego podziwiania świata przyrody.

Każda opisana przygoda św. Franciszka pokazuje czytelnikom zależność świata ludzi i zwierząt oraz to jak bardzo obie te przestrzenie przenikają się i uzupełniają. Przypomina, że ludzie, jako istoty myślące, biorą niejednokrotnie odpowiedzialność za los zwierząt, które zdane są jedynie na naszą pomoc i opiekę.  Historie te uczą dobroci także w stosunku do ludzi. We wszystkich opowiastkach przewijają się elementy duchowości franciszkańskiej, takie jak życie w ubóstwie czy braterstwo stworzeń.

Książka Wydawnictwa PROMIC jest pięknie ilustrowana przez Ewelinę Jaślan-Klisik. Jej prace ubogacają opowieści autora a najmłodszym obrazują codziennie życie świętego z Asyżu. 

Moja córka, choć jest bardzo aktywnym dzieckiem, słuchała opowiadań z dużym zaciekawieniem. Mimo, że na tym etapie skupiała się wyłącznie na króliczku i wiewiórce, to wkrótce przyjdzie czas na to by słowa Armando Moore'a stały się dla nas punktem wyjścia do ciekawych rozmów o Bogu i otaczającym nas świecie. 

http://wydawnictwo.pl/




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz