sobota, 2 stycznia 2016

"Zabiłam" - wciągająca nowość Wydawnictwa WAM!


Była wina - będzie więc kara. Mija czas - jest skrucha. Na szczęście! W książce "Zabiłam" Wydawnictwa WAM Weronika K. opisuje szczegółowo swoje przeżycia związane z brutalnym morderstwem, aresztowaniem i śledztwem ale najważniejszy jest fakt, że jej osobiste refleksje, nie są publicznym usprawiedliwianiem swojego czynu ale szczerym (choć bolesnym) rachunkiem sumienia. 

Podczas procesu nie prosiła o łagodny wyrok, była przekona, że to co zrobiła nie dawało jej prawa by prosić o cokolwiek.  Chciałaby cofnąć czas ale jedyne co może zrobić to wyznać prawdę i ponieść odpowiedzialność za swój czyn.

25 lat pozbawienia wolności - taką cenę płaci obecnie autorka książki za zbrodnię, której dopuściła się z dwojgiem "przyjaciół". Było ich troje a każde z nich z zupełnie innymi doświadczeniami, o zupełnie różnych charakterach, w czasie procesu również w różny sposób radzili sobie z emocjami im towarzyszącymi. Jednak tylko Weronika K. dzięki rozmowom z psychologami, wychowawcami i pojawiającym się następnie własnym refleksjom zmierza do wewnętrznego oczyszczenia i szuka dla siebie miejsca w nowej więziennej rzeczywistości, akceptując fakt, że  nie znalazła się tam przez przypadek (jak niektóre jej współtowarzyszki celi) i że więzienie będzie jej domem przez wiele kolejnych lat. 

Z jej opisów dowiadujemy się jak wygląda życie w więziennej celi, które jednych przerażają a innym dają (przynajmniej chwilowe) poczucie bezpieczeństwa. Możemy wejść głębiej w rodzące się tam relacje nie tylko pomiędzy osadzonymi ale również więźniów  z pracownikami zakładu, których ludzka twarz i ciepłe słowo są najlepszym lekarstwem na samotność i przygnębienie. Obserwujemy też jak działa machina wymiaru sprawiedliwości, od funkcjonariuszy prowadzących śledztwo poprzez przedstawicieli palestry aż po stół sędziowski, który każdego dnia decyduje o ludzkim "być albo nie być". Wyżej w hierarchii jest już tylko Bóg.

Nowość Wydawnictwa WAM to książka o poszukiwaniu tak bardzo upragnionego, wewnętrznego spokoju, który ciężko odnaleźć po spowodowaniu tak dramatycznych wydarzeń. To także pozycja o poszukiwaniu Boga i akceptacji a także duża lekcja niepotępiania i dawania pierwszeństwa zrozumieniu i przyjmowania każdego człowieka wraz z jego historią.

Książkę polecam tylko czytelnikom o mocnych nerwach oraz zainteresowanym ludzkimi zachowaniami w warunkach więziennych. 

Podsumowując, można stwierdzić że jest to publikacja o tym, że prawda wyzwala a ulgę i oczyszczenie przynosi tylko czas (i Bóg). Zanim potępimy (kogoś lub siebie) pamiętajmy o tym, że nigdy nie jest za późno na to aby dziś stać się lepszym niż było się wczoraj. 

PRZECZYTAJ FRAGMENT KSIĄŻKI >>>

--------------------------------------------------------------------------------------------------


2 komentarze:

  1. Dziękuję za polubienie bloga na facebooku. Oczywiście odwdzięczyłam się tym samym. Zapraszam i pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń